Rynek Infrastruktury
Branża czeka na zapowiadane przez ministra transportu ogłoszenie w tym roku 50 postępowań przetargowych. Zanim te ruszą, inwestor przygotował kilka zmian w kontraktach. Pewne jest jednak, że GDDKiA nie odejdzie od kryterium najniższej ceny stosowanego do rozstrzygania przetargów.
Do zapowiadanych na lata 2014-2020 zmian należy wypłacanie 10-procentowej zaliczki. Do wszystkich umów wpiszemy też możliwość płatności za materiały budowlane. Wcześniej stosowaliśmy to rozwiązanie na próbę na niektórych kontraktach i się sprawdziło, dlatego będzie obligatoryjne – mówi „Dziennikowi Gazecie Prawnej” Lech Witecki, szef GDDKiA.
Witecki dodaje, że jeżeli generalni wykonawcy otrzymają płatności po kilku dniach od wystawienia faktury, pozwoli to poprawić ich płynność finansową. Co więcej, sprawi to, że refundacja środków z Unii Europejskiej będzie szybsza.
Prezes Bilfinger Infrastructure Piotr Kledzik podchodzi z dystansem do propozycji GDDKiA. Zaznacza, że zatory płatnicze powstają wcześniej niż w momencie wystawienia faktury. Na budowanej przez jego firmę drodze S2 w Warszawie, wstrzymane płatności powodują, że co miesiąc 2 mln zł pochłania utrzymanie budowy. – To właśnie dlatego firmy padają – uważa Kledzik.
Następna zmiana ma polegać na wpisywaniu do wszystkich kontraktów dwustronnej waloryzacji. Oznacza to, że jeżeli podawane przez GUS średnie ceny materiałów podczas trwania kontraktu spadną, wykonawca będzie zwracał pieniądze inwestorowi. Wykonawcy od dawna domagali się, by inwestor rekompensował im wzrost cen i wyższe koszty budowy z tym związane.
Ponadto, GDDKiA zamierza zabezpieczać w nowych umowach mniejsze firmy. Do tej pory GDDKiA zapłaciła podwykonawcom, dostawcom i usługodawcom ponad 650 mln zł. Według Dariusza Blochera, prezesa Budimeksu, pomysł, by generalny wykonawca płacił podwykonawcy bez pewności odebrania danego etapu robót uderzy w płacących. – Zabezpieczenia dla podwykonawców mogą położyć gaże wykonawców – ostrzega Dariusz Blocher.
Pierwsze z zapowiadanych 50 przetargów ruszą na przełomie czerwca i lipca i będą realizowane na nowych zasadach. Zanim wystartują budowy, Komisja Europejska powinna zatwierdzić programy operacyjne dla budżetu na lata 2014-2020.